Anna Grabowska - CEO zespołu AG Nieruchomości

Pośrednik z licencją zawodowa czy bez?

Z ciekawości wpisałam tę frazę w google.pl i tu zaskoczenie, licencję można zrobić -oczywiście odpłatnie w jeden dzień. Ja osobiście nazwałabym to przyspieszonym szkoleniem które skutkuje nadaniem uprawnień zawodowych. Pytanie tylko jaką one mają wartość dla potencjalnego klienta?

Zdobywanie uprawnień

Swoją osobistą przygodę z zawodem który wykonuję rozpoczęłam już ponad 10lat temu. Chcąc zmienić pracę, zupełnie przypadkiem trafiłam do biura nieruchomości. W kilka miesięcy podjęłam decyzję o studiach podyplomowych z zakresu pośrednictwa oraz zarządu nieruchomościami, a dalej starałam się zdobyć państwowe uprawnienia z tego zakresu. Po studiach podyplomowych rozpoczęłam półroczne praktyki zawodowe, gdzie już krążyły słuchy o uwolnieniu zawodu. Jednak osobiście uważałam, że robię to głównie dla siebie i dla moich klientów i co by nie było doprowadzę ten proces do końca. I tak się stało, byłam ostatnim rocznikiem który otrzymał uprawnienia państwowe.

Uwolnienie zawodu

Od 1 stycznia 2014r. w życie weszły nowe przepisy prawa znoszące prawne i administracyjne bariery dostępu do szeregu zawodów, wśród których znalazły się również zawody pośrednika w obrocie i zarządcy nieruchomości. I stało się, zawód uwolniony i zaczęły falowo otwierać się biura. Rynek został zalany „pośrednikami”, którzy w mojej opinii z czasem coraz bardziej wpływali na nie najlepszą opinie o tym zawodzie jaką ma część z was. Zapewne sami mieliście do sprzedania lub wynajęcia jakąś nieruchomość, a po wrzuceniu do sieci ogłoszenia zaczął dzwonić telefon z propozycją współpracy.

Idąc krok dalej, może nawet mieliście styczność osobiście spotykać się z agentami i w jakiś sposób wyrobić sobie opinię. Pamiętam jak sama otworzyłam biuro, wtedy było dość ciężko utrzymać się na rynku. Falowo zaczęły się pojawiać oferty na 0% prowizji od najemcy czy kupującego, a część pośredników robiła dosłownie wszystko aby zarobić.

Oczywiście moje doświadczenia są różne, nasz zawód opiera się na współpracy z drugim człowiekiem i nie twierdzę że numer licencji zawodowej który mam sprawia, że jestem lepsza. Na dobrego pośrednika składa się wiele cech które na pewno są spotykane bez konieczności posiadania licencji. Znajdziemy też plusy tej sytuacji, tak jak już wspomniałam znam kilku na prawdę dobrych i doświadczonych pośredników bez żadnych uprawnień.

Na co zwracać uwagę?

Przede wszystkim postarajcie się zweryfikować kompetencje biura. W internecie możecie przeczytać opinie, a na samym spotkaniu zapytać o kilka rzeczy. Chociażby o to, czy Pośrednik ma obowiązkowe ubezpieczenie OC. W mojej opinii jest to absolutna konieczność, w razie potrzeby możecie rościć o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Odnośnie obowiązkowego ubezpieczenia więcej informacji znajdziecie na blogu.

Na pewno plusem osób które mają licencję, jest fakt że są już dość długo w zawodzie. A co za tym idzie, zapewne mają spore doświadczenia, wiedzę i kompetencję. W innym przypadku dość ciężko to zweryfikować.

Jak sami wiecie, osoby pracujące w tej branży to z reguły świetni sprzedawcy, a klient najpierw musi „kupić” nas. A to jak się sprzedamy to już indywidualna kwestia. Ja czuje się bezpiecznie z moim bagażem doświadczeń i wiedzą którą posiadam, a przede wszystkim bezpieczni mogą być klienci naszej agencji.