BEZ POŚREDNIKÓW?!- może jednak warto?.

Zobacz 8 powodów dlaczego.

Zapewne część kolegów z mojej branży świetnie zna częste zdanie zamieszczane w ofertach prywatnych. W zasadzie z jednej strony nie dziwię się, kto z nas lubi telefony z ofertami współpracy? Nowy telefon, garnki ze stali nierdzewnej ,a może szybki kredyt?

Tylko w tym konkretnym przypadku zapominamy o wspólnym mianowniku jakim jest niewątpliwie transakcja, czy to najmu czy sprzedaży. W sieci znajdziemy wiele artykułów jak sprzedać lub wynająć mieszkanie bez pośrednika. Czy to na pewno oszczędność?

1. Bezpośrednio, czyli bez prowizji. Często jednak zyskują nie właściciele, a potencjalni nabywcy czy najemcy. Zacznę od początku, w zasadzie od podstawowej kwestii od której zaczynamy czyli cena wyjściowa wynajmu lub sprzedaży. Żaden ekspert na YouTube, czy artykuł pisany często przez osoby bez kompetencji nie jest w stanie pokierować procesem wynajmu czy sprzedaży bez ryzyka popełnienia błędu.

Rynek nieruchomości obecnie jest bardzo dynamiczny, głównie przez covid, inflację oraz wyższe stopy procentowe w bankach. Wynajmujący ,czy sprzedający nieruchomości w pierwszej fali pandemii doświadczyli poważnych obniżek cen najmu oraz stabilizacji cen na rynku sprzedaży. Bardzo szybko ceny zakupu czy wynajmu zaczęły szybować w górę na przestrzeni kilku miesięcy. Często słyszę, że właściciel wynajął czy sprzedał nieruchomość zaraz po publikacji w sieci. Czy to na pewno dobrze? Z moich obserwacji wynika, że są to często po prostu zbyt tanio, z zyskiem dla kupujących czy najemców. Najemcy czy kupujący działają we własnym interesie, często też negocjując ceny, im mniejsza świadomość drugiej strony tym większe ryzyko ewentualnej straty. Często też wynajmujący bazują na stałym schemacie, wystawiając mieszkanie ciągle w stałej cenie nie patrząc na dynamikę rynku. Niekiedy wyceny opierają tylko bazując na ofertach w sieci, nie patrząc kiedy była dodana oferta, jaka jest data jej aktualizacji. Często są to bardzo stare oferty, które tylko wprowadzają w błąd a brak dociekliwości może ich dużo kosztować. Wycenę robimy zawsze tu i teraz, rzetelnie, opierając się na narzędziach służących do tego.

2. Szeroka reklama na portalach oraz mediach społecznościowych. Właściciele mają ograniczony zakres promocji oferty, ograniczając do go jednego lub dwóch portali. Oferta chwile po dodaniu ginie w ilości ofert które są zamieszczane każdego dnia. Polityka agencji w tym temacie też jest różna, my pracujemy na pełnym zakresie dostępnych portali na rynku oraz wspieramy reklamę publikacjami na mediach społecznościowych. Zakres to nie tylko dodanie oferty, w pakietach na wyłączność to też spore środki na jej reklamę. Tutaj też warto wspomnieć o dodatkowych narzędziach jak banery czy naklejki reklamowe.

3.Profesjonalna sesja zdjęciowa kontra zdjęcia telefonem.Taka forma reklamy to standard dla właścicieli, często zdjęcia są nieaktualne bo zrobione kilka lat temu. Ja w zasadzie często jestem bardzo mile zaskoczona, ale bywa też zupełnie odwrotnie gdy mieszkanie jest podniszczone i zaniedbane. Tutaj po prostu właściciele nie uważają to za istotny element przy wynajmie czy sprzedaży, dla nas jest to aż 50% sukcesu. Mówię tu o profesjonalnie wykonanej sesji zdjęciowej oraz spacerze 360. Dzięki spacerowi 360, potencjalny nabywca czy najemca może zobaczyć układ mieszkania i się po nim „przejść”. Przy sprzedaży często w ofertach brakuje rzutu nieruchomości, są to elementy dla nas niezbędne do pracy.

4. Porada specjalisty w zakresie umeblowania, wyposażenia czy wyboru koloru ścian. Tutaj zacznę od tematu gustu co do wyposażenia, zazwyczaj kupujemy to co nam się podoba. A powinniśmy spojrzeć szerzej na temat wygody, funkcjonalności czy wyboru kolorystyki. Na etapie remontu mieszkania można uniknąć kilku błędów. Chociażby łóżko rozkładane zamiar sypialnianego, zbyt krzykliwe kolory ścian a często w ogóle brak wyposażenia czy niekompletne wyposażenie. Zmywarka czy piekarnik to powoli standard przy nowych mieszkaniach. Zaraz obok ceny idzie standard nieruchomości, zbyt zaniedbane i stare wyposażenie też warto niewielkim kosztem uzupełniać o nowe elementy. Nie tylko pomoże to osiągnąć wyższą cenę ale i szybko znaleźć nowego lokatora. Przy sprzedaży, odpowiednie przygotowanie nieruchomości również jest kluczowe. Warto wynieść niepotrzebne meble oraz elementy wyposażenia, odświeżyć brudne ściany, dokładnie mieszkanie posprzątać. Polecam zajrzeć na naszego bloga, gdzie znajduje się moja ostatnia realizacja: https://ag-nieruchomosci.pl/nowe-trendy-w-home-stagingu.

5. Bezpieczeństwo i odpowiednie zabezpieczenie formalne transakcji. Tutaj oczywiście właściciel ponosi odpowiedzialność za to jaką umowę podpisał. Umowy które za naszym pośrednictwem są podpisywane są stale nadzorowane przez zaufane kancelarie prawne. Szukamy rozwiązań, wyjaśniamy, rozwiewamy wątpliwości. Tu warto też wspomnieć o stronniczości tych umów, często właściciele dodając zapisy nie zgodne z kodeksem cywilnym tak naprawdę działają na swoją niekorzyść przy ewentualnym sporze sądowym. Nasze umowy po równo zabezpieczają interesy obu stron. Bierzemy też odpowiedzialność za ewentualne zwolnienie mieszkania przed upływem roku, bezkosztowo zamieniając najemcę. Właściciele mogą też liczyć na odszkodowanie z naszej polisy OC. Przy sprzedaży odciążamy kwestie formalne dla stron transakcji i w pełni ją zabezpieczamy.

6. Umiejętności i kompetencje sprzedażowe. Pewnie się wam zdarzyło zadzwonić na ofertę i mimo dobrej ceny byliście zniechęceni właśnie przez wynajmującego czy sprzedającego. Często sami właściciele mają nietypowe kryteria przy wyborze klienta i są tak uparci w tych decyzjach, że finalnie zamykają sobie drogę do szybkiego najmu czy sprzedaży. A co za tym idzie osiągnięcia satysfakcjonującej ceny. Nie oszukujmy się, nie każdy jest specjalistą w każdej dziedzinie. Owszem, wynajmujący ma prawo wybrać klienta bez zwierząt. Jednak obecnie przy dobrym rynku najmu, najemcy spotykają się dosłownie z castingiem na lokatora idealnego. Czy w ten sposób minimalizują prawdopodobieństwo problemów?, niekoniecznie. Lepiej skorzystać z oferty współpracy z biurem które ma narzędzia do sprawdzenia potencjalnego najemcy w formie chociażby certyfikatu najemcy. Więcej w tym temacie: https://ag-nieruchomosci.pl/ubezpieczenie-najemcy-czy-konieczne-jest-oc .

7. Obiektywność i uprzedzenia. Tak samo mało obiektywnie właściciele patrzą na potencjalnego najemcę, często bezpodstawnie z góry zakładając problemy. Podobnie jeśli mówimy o sprzedaży, spotykam się często z obawą co do klienta kredytowego. Uprzedzenia często tworzą niepotrzebne problemy, a my z niedowierzaniem przyglądamy się jak rozbija się transakcja starając się tego uniknąć.

8. Dyspozycyjność i elastyczność. Właściciele nie muszą w ferworze własnych spraw brać na siebie prezentacji, przygotowania umowy, protokołów i innych czynności związanych z procesem najmu czy sprzedaży. Do tego potrzebny jest przede wszystkim czas. Właściciele często nie są w stanie być wystarczająco dyspozycyjni, aby móc pokazać mieszkanie w ciągu dnia. Często prezentacje odbywają się tylko w weekendy, a przez kilka dni potencjalny nabywca, czy najemcy decydują się na konkurencyjne oferty.